poniedziałek, 29 czerwca 2015

Zdradzieckie koleje losu, czyli "Ciemność płonie" Jakuba Ćwieka

"CIEMNOŚĆ PŁONIE" - Jakub Ćwiek
Wydawnictwo: Sine Qua Non

W ostatnich dniach miałam przyjemność po raz pierwszy (zdecydowanie nie ostatni) zapoznać się z twórczością Jakuba Ćwieka, czyli jednego z najbardziej cenionych twórców polskiej fantastyki. 

Dworce kolejowe, zwłaszcza w polskich realiach, to miejsca napawające swego rodzaju lękiem. Obskurne, wąskie przejścia, podziemne, ciemne zakamarki. Hałas pociągów, bezdomni i komunikaty przez megafon, gdzie słowa zlewają się w niewyraźny bełkot. To wszystko składa się na dość mało optymistyczną wizję polskiego dworca kolejowego. Natalia, zwyczajna studentka oddaje przypadkiem pewną starą monetę i od tej pory jej życiem zawładnie Ciemność. Ciemność bowiem widzi, słyszy i czuje wszystko dookoła. Czeka. I gra nie fair. 

Ta z pozoru niewinna i prosta historia okazała się być naprawdę niepokojącym thrillerem. Pochłonęłam "Ciemność.." w jeden dzień i jestem spragniona więcej twórczości Ćwieka w każdej formie. Akcja powieści toczy się w Katowicach, na nieczynnym już dworcu kolejowym. Miejsce zostało opisane bardzo wnikliwie. Do książki zostały włączone "Opowieści dworcowe", gdzie autor wyjaśnia w jakich okolicznościach spisane zostały konkretne historie, jak się okazuje prawdziwych bezdomnych. Bohaterowie książki są więc w dużej mierze autentyczni. W takich realiach klimat powieści został idealnie uchwycony. Naprawdę rzadko zdarza się, żebym podczas lektury czuła się, jakbym rzeczywiście była w danym miejscu. Tu autorowi się to udało. Dodatkowo historia, choć osadzona, w wydawałoby się, zwykłym miejscu, jest tajemnicza i bardzo nieprzewidywalna. 

To już wszystko na dziś. Gorąco zachęcam Was do zapoznania się z twórczością Jakuba Ćwieka. Sama idę polować na "Chłopców" i "Kłamcę", również jego autorstwa. W końcu należy też czytać naszych rodowitych pisarzy, tym bardziej, że Polska, zwłaszcza w gatunku fantastyki, naprawdę ma się kim pochwalić.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz