"Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno" to powieść pełna sprzeczności - otrzymujemy ciekawą i zaskakującą historię rodzinną z dość banalnym wątkiem miłosnym.
Amber, odkąd pamięta, ma problem z kontaktem fizycznym. Nie
przepada za czułymi gestami i czuje się nieswojo nawet w towarzystwie
nadgorliwych koleżanek. Od ósmego roku życia co wieczór zakrada się do niej
Liam, chłopak z sąsiedztwa, który staje się Amber swego rodzaju aniołem
stróżem, chroniącym dziewczynę przed niebezpieczeństwami otoczenia. Ten sam
Liam za dnia jest jednak aroganckim nastolatkiem, uganiającym się za kolejnymi
dziewczynami. Relacja między tym dwojgiem była dotychczas jedynie
przyjacielska, teraz jednak bohaterowie, niemal dorośli, zaczynają dostrzegać,
że nie potrafią patrzeć na drugie tak, jak wcześniej.
Powieść opiera się na dosyć utartych, amerykańskich
schematach. Mamy dwójkę typowo amerykańskich nastolatków, których połączyło uczucie
(zakazane w dodatku, Liam jest najlepszym przyjacielem brata Amber) i tragedię
rodzinną w tle. Początkowo trudno mi było uwierzyć, że bohaterka traktuje Liama
niemal po bratersku, mimo, że każdej nocy śpią obok siebie. Im więcej jednak dowiadywałam
się o jej historii rodzinnej, tym bardziej emocje bohaterów stawały się
wiarygodne.
Jednocześnie mam z tą książką pewien problem. Sama historia
miłosna pomiędzy dwójką bohaterów jest mocno przesłodzona i jakby żywcem wyjęta
z amerykańskiego filmu obyczajowego, którego akcja toczy się w liceum. Zakradanie
się do łóżka przyjaciółki z dzieciństwa to pomysł, który zdecydowanie ma
potencjał, dlatego uciekanie się do banalnego romansu zawiodło moje
oczekiwania. Warta docenienia jest jednak historia rodziny Amber, na której
powieść skupia się stopniowo coraz bardziej. Tu autorka niejednokrotnie mnie
zaskoczyła. Dodatkowo mam wrażenie, że postać Jake'a - brata Amber - jest
najbardziej wielowymiarowa i szkoda, że nie został mu przydzielony większy
fragment historii, którą opowiadają bohaterowie.
"Chłopak, który zakradał się do mnie przez okno"
to powieść, która jednocześnie zaskakuje i powiela utarte schematy. Widać
pewien powiew świeżości w twórczości autorki,
ale również wiele zmarnowanego potencjału. Nie można jednak zaprzeczać,
że to dobrze opisana historia, którą czyta się nadzwyczaj lekko (mimo, że porusza
trudne tematy). Miłośnicy prozy young adult powinni być zadowoleni.
Wydawnictwo: Harper Collins
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz